• CO ZA GOŚĆ

    o pewnej dziewczynie

    Mogę zdjąć rękę? Zapytała mnie Angelika w pokoju hotelowym podczas naszego wspólnego wyjazdu. Odpowiedziałam z przekonaniem „jasne”, jednak tak szczerze mówiąc, zupełnie nie wiedziałam, jak sobie z tym poradzę. Taaaak, ja (no comments). I w ten oto sposób Angelika (zdając sobie z tego sprawę lub nie) zaczęła mnie oswajać z tematem niepełnosprawności. Po kilku latach naszej znajomości, wspólnych spotkaniach, rozmowach, przekonałam się, że niepełnosprawność może być kolorowa, szalona, pełna dystansu i apetytu na życie. Bo taka właśnie jest ta Dziewczyna! Angelooo Greniuk, bardzo się cieszę, że kilka lat temu podczas zajęć na studiach siadłyśmy obok siebie i tym samym mam w gronie bliskich mi osób tak wyjątkową postać. Że mogę…